Fundacja im. Feliksa hr. Sobańskiego sfinansuje budowę kościoła w Guzowie
„Pracownia Szymborski i Szymborski Architekci jest autorem projektu Świątyni Opatrzności Bożej, który tu i ówdzie spotkał się z krytyką. Architekt musi być odporny na krytykę? Odporność na krytykę jest bardzo ważna, ale równie ważne jest też wsłuchanie się w głosy mądrej krytyki. Projekt Świątyni Opatrzności Bożej, który stworzyliśmy z moim ojcem, Wojciechem Szymborskim, przeszedł w czasie twórczą ewolucję – zaprojektowaliśmy promienistą kopułę i filary żelbetowe tworzące strukturę wnętrza otwartą na światło.
Czym różni się projektowanie świątyni od projektowania innych budowli?
Architekt projektujący kościół powinien podejmować współczesną próbę przestrzennego wyrażenia przekazu tradycji chrześcijańskiej i teologii. Świątynia Opatrzności Bożej jest wybudowana na narzucie koła, który nawiązuje do symbolu Boga Ojca. Koło to jest wpisane w równoramienny krzyż wiążący się z symboliką Chrystusa. A układ pionowych słupów zbiegających się w kopule mającej wyraz promienistych żeber, odnosi się do Ducha Świętego. W tej podstawowej warstwie mamy więc odniesienie do teologii trynitarnej. Poszczególne elementy budowli otwierają się na przyjęcie sztuki sakralnej i potrzeby liturgii. I ta świadomość wielowarstwowej narracji budynku kościoła musi architektowi towarzyszyć w trakcie projektowania.
Teraz zajmuje się pan projektowaniem kościoła w Guzowie nieopodal Żyrardowa. Kościół będzie wybudowany na zlecenie Fundacji im. Feliksa hr. Sobańskiego jako wotum rodziny Sobańskich w setną rocznicę odzyskania niepodległości. Jakie są założenia projektu? Obok projektowanego kościoła znajduje się, połączony z kaplicą, słynny pałac Sobańskich. Ten kompleks jest na pewno ważnym zabytkiem w skali Mazowsza. Bryła kościoła, ze strzelistym układem kamiennych pilastrów i charakterystycznym nachyleniem dachu, będzie nawiązywać do istniejącego pałacu. Podobnie jak w przypadku Świątyni Opatrzności Bożej, punktem wyjścia do projektowania była warstwa teologiczna. Natomiast fakt, że kościół ma być wotum dziękczynienia w tym szczególnym miejscu, zobowiązuje do zaprojektowania obiektu, który będzie nawiązywał do tradycji budowy kościołów w tej okolicy. Dlatego wykorzystamy lokalny kamień narzutowy, który stosowano na Mazowszu budując znaczniejsze budowle. Odniesiemy się w ten sposób do tradycji budowania trwałych kościołów, będących w swojej estetyce i materiale poza wszelką modą. Natomiast warstwę teologiczną utworzą dwie bramy. Brama wejściowa będzie bramą Maryjną, nawiązującą do tradycji postrzegania Matki Bożej jako Matki Kościoła – w okolicy Guzowa znajdują się ważne sanktuaria Maryjne, takie jak Niepokalanów, Szymanów i Miedniewice. Druga brama, Chrystusowa, odnosi się do słów Chrystusa: „Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony”. Ta narracja wywodzi się z tradycji myślenia o życiu chrześcijańskim jako życiu w drodze, dążeniu do zbawienia. Kolejne, ważne znaczenie bramy Chrystusowej związane jest z oczekiwaniem. Projektowany kościół nawiązuje do tradycji lokalizowania fasady prezbiterialnej w kierunku wschodnim, oczekując przyjścia Chrystusa w symbolu wschodzącego słońca. W dawnych czasach wszystkie kościoły były kościołami „orientowanymi”, chcemy powrócić do tej tradycji związanej z obietnicą Paruzji. Ta wielowarstwowość symboli w niezwykle prostej bryle nada kościołowi współczesny charakter. Bramy będą bardzo smukłe, proste i gładkie, kamień stanowiący fasadę jest porowaty, wyciągnięty z ziemi. W połączeniu z żelbetową strukturą, „uczeszemy” kamienie w pionowe, strzeliste filary. Pokażemy dążenie organicznego ziemskiego chaosu do porozumienia z niebem.
Michał Sobański (fundator kościoła) i arch. Lech Szymborski, Guzów 2018
Przypominają się słowa: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem”.
Tak, kościół nie jest finalnym miejscem naszego życia, tylko „Przedsionkiem Niebiańskim”, miejscem przygotowującym nas do przejścia do wieczności.
Kościół powstaje na zlecenie Fundacji, a jaką rolę odgrywają przy projektowaniu osoby duchowne?
Kościół jest budowany w porozumieniu z ordynariuszem Diecezji Łowickiej, Jego Ekscelencją ks. Biskupem Andrzejem Franciszkiem Dziubą. Wytyczne do projektu powstawały podczas wielu naszych spotkań w Kurii łowickiej, uczestniczył w nich między innymi Ksiądz Biskup i Pan Michał Sobański. Wspólnie omawialiśmy program dla nowej inwestycji, bo Fundator ofiarował działkę, na której wraz kościołem projektujemy plac, park, budynek plebanii oraz część duszpasterską służącą potrzebom parafii. Rodzina Sobańskich zobowiązała się do budowy kościoła w 1880 r., czemu sprzeciwiły się władze carskie. Fundacja nawiązuje do tej tradycji i dodatkowo tworzy nowe wartości przestrzenne dla Guzowa .
Jak często dziś polscy prywatni fundatorzy zlecają budowę dużych, kamiennych kościołów?
Zlecenie przez prywatną fundację budowy takiego kościoła jak w Guzowie jest zdarzeniem absolutnie unikalnym – ale kto wie, może ta inicjatywa będzie inspiracją dla innych.”
Rozmowę przeprowadził Bogusław Mazur z redakcji „Polska Times”